CORRECT LYRICS

Lyrics : Nie Przestaniemy

I nagle wszystko staje się proste
Nowa era nowym horyzontem
Będzie dobrze spokojnie
Łapię, łapię przed robotą foto (łapię oddech przed robotą)
Pieniądze to nie wszystko, skąd wiesz?
Sądzę, że jednak trochę robotę robią
Brat, to działa dwustronnie
Pomyśl zanim będzie za późno i cię wywiozą
Zawsze byli równi i równiejsi, słowo
Politycy zmieniają kolor jak kameleon
Biorą, ciii, chuj nam do tego
Ich ziomki nieświadomki założyły czarny welon
Nic nowego, jadę roots, płynie z moich wielkich płuc
Czuję ból kumulowany i woła bunt
Zdejmij różowe okulary i spójrz w dół
Patrz jak spadamy nie do wiary

Nie ma sprawy? Nawet sobie nie zdajesz
Kończysz w Wiśle na dnie, WWA, fajnie, że wpadłeś
Tu wszyscy grają o wysoką stawkę
Policjant odda dokumenty weźmie trawkę
Takie sytuacje to normalne
W tym państwie wszystko jest pół legalne
Podnosi mi ciśnienie, kurwy i złodzieje
Rozwój turystyki, wpadaj na wakacje
Człowiek jest uczciwy, próbuje dbać o własne
W portfelu trzymam mózg i nie żyją świąteczne karpie
Wchodzą w reakcję banknoty i linie papilarne
Gdy stare dziady przekręcają kraj na dużą bańkę
Same straty, rozciągnięte krawaty
Najebani z modelkami, w kieszeniach trzymają wiagre
Mają co świętować, mój hajs kurwom do majtek
Uwaga teraz to się kameruje panie Pawle