CORRECT LYRICS

Lyrics : Zabawa

Tańcz, tańcz (ha!)
Tańcz, tańcz

Mogę się nie bać, wodę z kranu pić
I lekką ręką powydawać dni
Wszystko odpuszczać, praktykować dryf
Do kształtu łóżka dopasować sny
I mogę się nie bać, wodę z kranu pić
Nigdzie nie spieszyć, przybiec drugi
I mogę uwierzyć, że się nie trzeba bić
Wierzyć, że mogę się przed sobą skryć

Łagodny letni wiatr, senny dzień
Czemu gotuje się krew?

Tańcz, tańcz (ha!)
Tańcz

Zawsze po schodach, nienawidzę wind
Nie podaruje, o wszystko bym się bił
Gdzieś w dole brzucha, czuje jak się tli
Co nigdy nie śpi, nie może się obudzić
Do swej figury, noszę za duży cień
I gdybym się nie bał, byłbym wolniejszy
Gdzieś w dole brzucha, czuje jak się tli
Co nie zabije, nie pozwala żyć