CORRECT LYRICS
Lyrics : nie mam 9 żyć
Mówią jesteś kotem, a nie mam dziewięciu żyć
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Szukam cały czas, czegoś szukam jak ten włóczykij (ye)
Jak widzisz małe napisy to uważaj na haczyki
Rybko ładne masz kolczyki, lecz uważaj na haczyki
Tam gdzie duże koła często na Tobie stawiają krzyżyk, i
Nie chodzi o tą gierkę, znam za dobrze proste gierki
Ryzyko trochę pikantne i słodkie, ale podejmę jak weed box sąsiedzki
Nie mam dziewięć żyć, wiem po co mam żydzić o zbywanie [?]
Ale mam to gdzieś, jak nie mogę trendy, odpalę ten sh*t szybko bo jest crazy
Pokaż mi flow synku, wystarczy mi rozkmin już
Kierować chciał mną impuls, nie raz ale teraz bez dopingu
Zrobię to sam jak i wcześniej , taki sam, jaki wcześniej
Dziewięć żyć, ale szczerze mi właściwie jaki jestem, taki by wykorzystać jedno i walić te bestie
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Nie mam dziewięciu żyć, czasem dziewięć dni ma tydzień mój
Jak poniedziałek, wtorek wliczę znów do weekendu
Nauczony szanować ludzi, a na kurwy pluć
Na tym safari my to stado lwów
Nie mam dziewięciu żyć, więc nie biorę mieszańca
Ja wolny koda, pieski wciąż szczekają spod kagańca
Wyglądasz jak chihuahua, czemu wozisz się jak amstaff?
Jesteś tak prawdziwy typie niczym polska demokracja
Jestem z pod znaku zodiaku lwa, a na nazwisko mam Grzywa
Więc co mam robić z takimi jak ty, jak nie rozszarpywać
Strasznie kulawo wyglądasz na bicie, tak jak szarpie pływa
A ze mną tą szansę masz marne typie coś jak siatka - ryba
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Szukam cały czas, czegoś szukam jak ten włóczykij (ye)
Jak widzisz małe napisy to uważaj na haczyki
Rybko ładne masz kolczyki, lecz uważaj na haczyki
Tam gdzie duże koła często na Tobie stawiają krzyżyk, i
Nie chodzi o tą gierkę, znam za dobrze proste gierki
Ryzyko trochę pikantne i słodkie, ale podejmę jak weed box sąsiedzki
Nie mam dziewięć żyć, wiem po co mam żydzić o zbywanie [?]
Ale mam to gdzieś, jak nie mogę trendy, odpalę ten sh*t szybko bo jest crazy
Pokaż mi flow synku, wystarczy mi rozkmin już
Kierować chciał mną impuls, nie raz ale teraz bez dopingu
Zrobię to sam jak i wcześniej , taki sam, jaki wcześniej
Dziewięć żyć, ale szczerze mi właściwie jaki jestem, taki by wykorzystać jedno i walić te bestie
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Nie mam dziewięciu żyć, czasem dziewięć dni ma tydzień mój
Jak poniedziałek, wtorek wliczę znów do weekendu
Nauczony szanować ludzi, a na kurwy pluć
Na tym safari my to stado lwów
Nie mam dziewięciu żyć, więc nie biorę mieszańca
Ja wolny koda, pieski wciąż szczekają spod kagańca
Wyglądasz jak chihuahua, czemu wozisz się jak amstaff?
Jesteś tak prawdziwy typie niczym polska demokracja
Jestem z pod znaku zodiaku lwa, a na nazwisko mam Grzywa
Więc co mam robić z takimi jak ty, jak nie rozszarpywać
Strasznie kulawo wyglądasz na bicie, tak jak szarpie pływa
A ze mną tą szansę masz marne typie coś jak siatka - ryba
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
Wolę tracić hajs, byle nie marnować dni
Spadać na cztery, zamiast przeglądać Safari
Mówią typie jesteś kotem, nie mam dziewięciu żyć
W trzecim miejscu mieszkam wiele, bo chce znaleźć swój azyl
