CORRECT LYRICS
Lyrics : Make Hip Hop Great Again
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
PDW, bo siedzi flow, młody Chazi road to gold
Teksty porą wieczorową, tak jak Late Night Show
Kiedyś nie wierzyłem w duchy, dzisiaj wiezie mnie Rolls-Royce
I nie czuję się bananem, chociaż studio drugi dom, oh (o nie)
Młody Chazi, chyba pora zagrać ligę wyżej (już czas)
Słaby rap, ja dostałem na to wilczy bilet (yeah, yeah, yeah)
Jebać Polo Sport, dres to Vintage, show go on, oh
Drip, drip, jak Niagara Watеrfalls, bwoy
Zawsze wierzyłem, żе kiedyś daleko zajdę
Więc nie mam czasu tu na przerwy, albo time break (nie, nie, nie)
Polski rap, typie, najważniejszy dla mnie (aha)
Dlatego brzmię, tak jak Oklahoma City Thunder
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Give my money in my pockets
Zamawiam sobie soczek, bo procenty mam w umowie
Capuccino i (?), jak w Mariottcie
Mam Pesto w makaronie, zielone, jak moje dolce
Nie chodzę w Dolce, ja nie Twój hombre
Całe życie w ciemnych okularach; Stevie Wonder
Tylko, że widzę dobrze, bo wszędzie widzę forsę
Takich jak Ty, to z Chazim nazywamy sobie (?)
Gramy forsę, więc mogę już powiedzieć, że mam Porsche
I mam prośbę, popatrz, po nas hip-hop ma się dobrze
Przeważnie bywam sober, mój braciak pali ciągle
Za mną biały Range Rover, nade mną helikopter (brrra)
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
W mojej furze leci Lil Wayne „Lollipop” (Weezy)
Inspiracje to nie pop, tylko Pop Smoke (aha)
W mojej bani ciągle rap na okrągło (tylko to)
Piotruś Pan, bo nie planuję dorosnąć
Polski rap, jest jak niemiecki i to statement
Tylko, że zamówiony na Aliexpress
Bezstres, babe, clean cut, barber
Boki faded, all time favorite (yeah, yeah)
Młody Chazi, jestem MVP, co mecz tu
Jak nie wierzysz, odpal płyty, nie protestuj
Mój producent, wielkie propsy, jest pro też w chuj
Moja płyta agresywna, no bo zwali Cię z nóg
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
PDW, bo siedzi flow, młody Chazi road to gold
Teksty porą wieczorową, tak jak Late Night Show
Kiedyś nie wierzyłem w duchy, dzisiaj wiezie mnie Rolls-Royce
I nie czuję się bananem, chociaż studio drugi dom, oh (o nie)
Młody Chazi, chyba pora zagrać ligę wyżej (już czas)
Słaby rap, ja dostałem na to wilczy bilet (yeah, yeah, yeah)
Jebać Polo Sport, dres to Vintage, show go on, oh
Drip, drip, jak Niagara Watеrfalls, bwoy
Zawsze wierzyłem, żе kiedyś daleko zajdę
Więc nie mam czasu tu na przerwy, albo time break (nie, nie, nie)
Polski rap, typie, najważniejszy dla mnie (aha)
Dlatego brzmię, tak jak Oklahoma City Thunder
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Give my money in my pockets
Zamawiam sobie soczek, bo procenty mam w umowie
Capuccino i (?), jak w Mariottcie
Mam Pesto w makaronie, zielone, jak moje dolce
Nie chodzę w Dolce, ja nie Twój hombre
Całe życie w ciemnych okularach; Stevie Wonder
Tylko, że widzę dobrze, bo wszędzie widzę forsę
Takich jak Ty, to z Chazim nazywamy sobie (?)
Gramy forsę, więc mogę już powiedzieć, że mam Porsche
I mam prośbę, popatrz, po nas hip-hop ma się dobrze
Przeważnie bywam sober, mój braciak pali ciągle
Za mną biały Range Rover, nade mną helikopter (brrra)
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
W mojej furze leci Lil Wayne „Lollipop” (Weezy)
Inspiracje to nie pop, tylko Pop Smoke (aha)
W mojej bani ciągle rap na okrągło (tylko to)
Piotruś Pan, bo nie planuję dorosnąć
Polski rap, jest jak niemiecki i to statement
Tylko, że zamówiony na Aliexpress
Bezstres, babe, clean cut, barber
Boki faded, all time favorite (yeah, yeah)
Młody Chazi, jestem MVP, co mecz tu
Jak nie wierzysz, odpal płyty, nie protestuj
Mój producent, wielkie propsy, jest pro też w chuj
Moja płyta agresywna, no bo zwali Cię z nóg
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
Make hip-hop great again, nic więcej nie chcę, nie
Po to robię ten tape, niech wróci na dobre
