CORRECT LYRICS

Lyrics : Co mam powiedzieć?

Co mam powiedzieć? Że zgubiłem się artystycznie i nie wiem co pisać mam?
Albo, że ciężko mi było jak hejty mi spadły, bo w swoje szedłem va banque?
Albo, że męczy mnie podejście ludzi, gdzie co drugi lepiej mnie zna? (Oh)
Ty kurwo jebana, to jest moja sztuka i mój własny rap (Oh)
Kurwo, gram w to, co mam kłamać, że mnie, ziom, nie jara banknot?
Jak chciałbym go tak dużo, żeby se wykupić Bangkok i ruchać więcej czapy, niż mili panowie Bang Bros
Jestem Bugs, bo mój każdy numer, pod którym się podpisuję, jest tym, co akurat czuję
A twój co drugi numer, na twoim średnim albumie, na którym się podpisujesz, mówiąc dość bezczelnie wali chujem (Ha tfu!)
Co znaczy pozycja w rapiе? Z podciętym ścięgnem nie skaczesz
Wbijamy Biеlsko na mapę - na trapach, czy na boombapie
Jadałem sushi za Twoją wypłatę i hot dog z Biedronki na bułę w Warszawie
I nie przez pieniądze nazywam Cię bratem, dla Ciebie mam pisać, to potrzebny papier

Mam schody bez poręczy, więc umiem schodzić bez spadku
A wchodząc w górę, trzymam się swoich praw i przyjaciół
Stoję przed pełną salą, wchodzę, z głowy spada kaptur
Stąpam po głowach węży, co mi chciały życie zatruć

Moi ludzie FG 4 LIFE, twoi ludzie w czarnych workach
Geometria - leszczy rozstawiam po kątach
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
FG 4 LIFE, twoi ludzie w czarnych workach
Geometria - leszczy rozstawiam po kątach
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
Co mam powiedzieć? Że znalazłem się artystycznie i już wiem co pisać mam?
I że spłynęły mi hejty po łuskach, co pokryły mnie jak oddałem strzał?
I że odnalazłem dystans do ludzi, i chętnie dziś z Tobą se pogadam?
W końcu to jest moja sztuka i mój własny rap
Biorę se na własność, check it, samiczkę spłacają preordery
Ty dostajesz siano, przepierdolisz i się cieszysz, u mnie trochę inne myśli, trochę inne priorytety
Wiem ile warte pieniądze i skądże, nie zniszczyły mi moralności
Bo z Rosji, czy Niemiec, czy Austrii, bo twoja mi mówi, ziomalu, że jesteś zaborczy
Twa płyta tak ulicznie sztuczna, że możesz jedynie nią wyłożyć chodnik (wyłożyć chodnik)
A twoja ekipa przy mojej ekipie się łamie jak noga w lowkicku od Goli
Się możesz zasłonić, bo w innym wypadku, dzieciaku, najprościej po prostu zaboli
To znów Floral Bugs, na beacie 4Money, co mam powiedzieć? Mentosy do Coli

Mam schody bez poręczy, więc umiem schodzić bez spadku
A wchodząc w górę, trzymam się swoich praw i przyjaciół
Stoję przed pełną salą, wchodzę, z głowy spada kaptur
Stąpam po głowach węży, co mi chciały życie zatruć

Moi ludzie FG 4 LIFE, twoi ludzie w czarnych workach
Geometria - leszczy rozstawiam po kątach
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
FG 4 LIFE, twoi ludzie w czarnych workach
Geometria - leszczy rozstawiam po kątach
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam
Sorry, mordzia, ja naprawdę tylko sprzątam