CORRECT LYRICS

Lyrics : Oni Nie Zamkną Mnie (Bonus Track)

Czekam aż zamkną mnie
Oni nie zamkną mnie
Te suki nie zamkną mnie
Psy nie zgarną mnie
Za palenie joya na ławce
Za życie na mojej zajawce
Byciem sobie wiernym na zawsze
Bo zawsze robiłem co sam chcę
Czekam aż zamkną mnie
Oni nie zamkną mnie
Te suki nie zamkną mnie
Psy nie zgarną mnie
Za palenie joya na ławce
Za życie na mojej zajawce
Byciem sobie wiernym na zawsze
Bo zawsze robiłem co sam chcę

Wciąż palę top niеlegalnie
Stare baby ciąglе dzwonią po psiarnię
Tyle ciuchów, że mogę otworzyć szwalnię
Po kolacji znowu wylądowałem w wannie
Nie nakładam cenzury jak w Trójce
W kółko z tym systemem w bójce
Jak Kazik urodzony w buncie
Wszystkie rozgłośnie są wtórne
Każdy się napala na sukces, jebie założenia ogólne
I ciągle dopada mnie ból ten, ten kraj mi wygląda jak burdel

Czekam aż zamkną mnie
Oni nie zamkną mnie
Te suki nie zamkną mnie
Psy nie zgarną mnie
Za palenie joya na ławce
Za życie na mojej zajawce
Byciem sobie wiernym na zawsze
Bo zawsze robiłem co sam chcę
Czekam aż zamkną mnie
Oni nie zamkną mnie
Te suki nie zamkną mnie
Psy nie zgarną mnie
Za palenie joya na ławce
Za życie na mojej zajawce
Byciem sobie wiernym na zawsze
Bo zawsze robiłem co sam chcę

Mimo, że jestem w pasach, widzę patrole
To ciągle mam moją wolną wolę
Oni nie stłamszą mnie jak w szkole
Nawet na ich zasadach gry ja strzelam im gole
Igi to zbir i zbieg
Oni nie zamkną mnie, oni nie zamkną mnie!
System, który zabija, jak w twarz parę kuli
Wzrok w dół i na etat, jak jebany milion ludzi
On chciał zostać królem, ale znowu zerem się obudził
Za torbę w kredo ziomal został śmieciem dla tych ulic
Za te państwo, które chce pozbawić mnie ekspresji
RIP expressive
Masz to, kup to, pozbyj się presji
Masz to, kup to, dalej żyj w depresji
Baby na procesji są dalej w projekcji, dalej w projekcji
Żyje ta dupa, co dalej myśli, że jest sexy, myśli że sexy jest

Czekam aż zamkną mnie
Oni nie zamkną mnie
Te suki nie zamkną mnie
Psy nie zgarną mnie
Za palenie joya na ławce
Za życie na mojej zajawce
Byciem sobie wiernym na zawsze
Bo zawsze robiłem co sam chcę
Czekam aż zamkną mnie
Oni nie zamkną mnie
Te suki nie zamkną mnie
Psy nie zgarną mnie
Za palenie joya na ławce
Za życie na mojej zajawce
Byciem sobie wiernym na zawsze
Bo zawsze robiłem co sam chcę