CORRECT LYRICS

Lyrics : Bez pracy nie ma kołaczy

(Intro)
Ej
(Refren)
Nie mogę spokojnie spać no bo mi zależy na czymś
Prawie mnie skreślili, wyciągam z rękawka asy
Nigdy nie odpoczywam, bez pracy nie ma kołaczy
Nigdy nie odpoczywam nie chce zawieść mych słuchaczy (nie)
Pokładają nadzieję we mnie, ja pokładam też
Nie odpuszczę nigdy leci ze mnie łzy, pot i krew
Nie zaspokoi żadna materialna rzecz (nie)