CORRECT LYRICS
Lyrics : Znudziło mi się
Ej joł, to jest Rap News Live Studio, miejsce w którym dzieje się polski rap. Ja jestem Siwydym, a dziś mamy wyjątkowego gościa, VBS, siema Wiktor. Rok od premiery twojego albumu Orange Shower, powiedz co przed ten rok się u ciebie działo, co się zmieniło, co słychać
Okej...
Kumpel co go zabrałem pod skrzydło na lotach
Obiecywał mi ze łzami w oczach
Chuj, że zrobił tu wszystko na opak dziś wiem, że na druge ma już iskariota
Obrzydzili mi hip-hop na zawsze, a kochałem to gówno jak matkę
Jeśli raperzy nie mówią prawdy dlaczego jak każdy mam w rapie mieć gadkę (i co dalej?)
Poszliśmy w melanż no i uwierz niе było co zbierać
Pare rzeczy bym ci opowiеdział, ale innych mogłoby to
Złamać teraz
Poznałem wódę, koks i dziewczyny, nikt nie poznał tego lepiej ode mnie
U mnie w mieście, lecę dwieście i na psiarni wymazy ze śliny
Byłem w domach u gwiazdek Pop obiecywali taką kasę, że o kurwa szok
Miałem robić muze, żeby podpisali swoją ksywą no bo sami nawijają jak OG Loc (ej)
Byłem z przodu, byłem z tyłu
Nikt nie zranił mnie bardziej niż Przy...
Nikt nie zranił go bardziej ode mnie
Rozwód po pierwszym dziecku na stylu
Jestem jeden, a było nas tylu
Jak miałem nie napisać Orange Shower
Gdy przez rok tylko melanżowałem
Na chwilę w piekle jak syn niepokalanej
Ale kurwa mać kocham muzykę
Co by się nie działo, zawsze tak samo
Tylko życie już znudziło mi się
Znudziło mi się wasze jebane siano
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle co ja
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle ile jestem ja
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle co ja
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle ile jestem ja
Czerwone dywany, a my na nich tacy sami
Osamotnieni, ostamotnieni
Nic się nie zmieni, może się tylko znudzić nam
Może się tylko znudzić nam, może się tylko znudzić...
Okej...
Kumpel co go zabrałem pod skrzydło na lotach
Obiecywał mi ze łzami w oczach
Chuj, że zrobił tu wszystko na opak dziś wiem, że na druge ma już iskariota
Obrzydzili mi hip-hop na zawsze, a kochałem to gówno jak matkę
Jeśli raperzy nie mówią prawdy dlaczego jak każdy mam w rapie mieć gadkę (i co dalej?)
Poszliśmy w melanż no i uwierz niе było co zbierać
Pare rzeczy bym ci opowiеdział, ale innych mogłoby to
Złamać teraz
Poznałem wódę, koks i dziewczyny, nikt nie poznał tego lepiej ode mnie
U mnie w mieście, lecę dwieście i na psiarni wymazy ze śliny
Byłem w domach u gwiazdek Pop obiecywali taką kasę, że o kurwa szok
Miałem robić muze, żeby podpisali swoją ksywą no bo sami nawijają jak OG Loc (ej)
Byłem z przodu, byłem z tyłu
Nikt nie zranił mnie bardziej niż Przy...
Nikt nie zranił go bardziej ode mnie
Rozwód po pierwszym dziecku na stylu
Jestem jeden, a było nas tylu
Jak miałem nie napisać Orange Shower
Gdy przez rok tylko melanżowałem
Na chwilę w piekle jak syn niepokalanej
Ale kurwa mać kocham muzykę
Co by się nie działo, zawsze tak samo
Tylko życie już znudziło mi się
Znudziło mi się wasze jebane siano
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle co ja
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle ile jestem ja
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle co ja
Miałem to w rękach, cały szpan
Serce mi pęka w rytmie trap
Gdzie moje ziomy, gdzie te miliony
Wszystko jest warte tyle ile jestem ja
Czerwone dywany, a my na nich tacy sami
Osamotnieni, ostamotnieni
Nic się nie zmieni, może się tylko znudzić nam
Może się tylko znudzić nam, może się tylko znudzić...
