CORRECT LYRICS
Lyrics : Zegar
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Sznyt trzeba mieć we krwi, Brabus ma złote felgi
Ulica to nie teatrzyk, po necie latają fejki
Weź się do walki i narzekaj, wskazówka tyka, ustawiam zegar
Ucz się błędach, nie zwalniam tempa, pośpiesz się byku, bo czas ucieka
Cyk, cyk, praca nad sobą, cyk, cyk, wyciskam owoc
Odpalam bit i kładę słowo, robię koncentrat, żebyś wyzdrowiał
Nie miałem szans, w kółko gadali, zgubiłem ich jak Maserati
Dzisiaj daleko jestem przed nimi, a oni dalej stoją jak stali
Nie bój się mówić co myślisz, nie bój się mieć swoje zdanie
Nie hoduj w sobie zawiści, nie trać czasu na marne
Nie ma przepisu na szczęśliwe życie, główny fundament czyste sumienie
Stoisz na szczycie, patrzysz przed siebie, oszukasz wszystkich, ale nie siebie
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Rolex, Breitling, ile jest dla ciebie warty?
Wysoka cena nie zatrzyma czasu, który zapierdala jak flesz
Każdy dzisiaj goni cash, i w sumie się temu nie dziwię
Sam biegnę za nim nie tylko, by mieć go, a po to, by pomóc rodzinie
Zeit läuft, goń go, by mieć czas na odpoczynek
Gdy ci ucieknie, to ciężko ci będzie odrobić te stracone chwile
Bilet, bilet, na życie masz jeden bilet
Jedni go wykorzystują, a drudzy nie mogą przez ilość pomyłek
time, tik tak, tik tak, hab keine Angst, es ist meine Zeit
Nie mam przepisu na sukces, ale ciężka praca wchodzi w jego skład
Każdy by chciał mieć od razu, ale na efekty potrzebny jest czas
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Sznyt trzeba mieć we krwi, Brabus ma złote felgi
Ulica to nie teatrzyk, po necie latają fejki
Weź się do walki i narzekaj, wskazówka tyka, ustawiam zegar
Ucz się błędach, nie zwalniam tempa, pośpiesz się byku, bo czas ucieka
Cyk, cyk, praca nad sobą, cyk, cyk, wyciskam owoc
Odpalam bit i kładę słowo, robię koncentrat, żebyś wyzdrowiał
Nie miałem szans, w kółko gadali, zgubiłem ich jak Maserati
Dzisiaj daleko jestem przed nimi, a oni dalej stoją jak stali
Nie bój się mówić co myślisz, nie bój się mieć swoje zdanie
Nie hoduj w sobie zawiści, nie trać czasu na marne
Nie ma przepisu na szczęśliwe życie, główny fundament czyste sumienie
Stoisz na szczycie, patrzysz przed siebie, oszukasz wszystkich, ale nie siebie
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Rolex, Breitling, ile jest dla ciebie warty?
Wysoka cena nie zatrzyma czasu, który zapierdala jak flesz
Każdy dzisiaj goni cash, i w sumie się temu nie dziwię
Sam biegnę za nim nie tylko, by mieć go, a po to, by pomóc rodzinie
Zeit läuft, goń go, by mieć czas na odpoczynek
Gdy ci ucieknie, to ciężko ci będzie odrobić te stracone chwile
Bilet, bilet, na życie masz jeden bilet
Jedni go wykorzystują, a drudzy nie mogą przez ilość pomyłek
time, tik tak, tik tak, hab keine Angst, es ist meine Zeit
Nie mam przepisu na sukces, ale ciężka praca wchodzi w jego skład
Każdy by chciał mieć od razu, ale na efekty potrzebny jest czas
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
Nie dawali szans
Dziś jestem daleko przed wami na drodze po hajs
Nie patrzę już nawet na zegar, bo to jest mój czas
Traciłem dni, ja chciałem kwit
Wszystko zmieniło się odkąd zacząłem to robić, a nie tylko śnić
