CORRECT LYRICS

Lyrics : Kwaśne

Próbuję zaczarować świat
Owinąć go wokół palca
Skaleczony nieraz
Próba podjęta nawet z krzywą mordą
Nawet jak minę się z forsą
Zachowam twarz
Trochę niepokój przez czas
Chodzi mi tylko tu o to, by odjebać w życiu se nie jeden kwas
Z przymkniętym okiem jak kurwa Maroko
I high life, zrzucić balans od tak, grać
Piła chodzi na raz, więc odbij
Leci kurwa na out, więc schodzisz
To nie zabawa dla barw
To nie zabawa od tak
Gdzie po prostu zapraszasz znajomych
Pełno pułapek jest na każdym kroku
Więc wcale nie trudno zabłądzić

Ból, ból zbija mi wite - za pan brat
Spływające po mnie, tak jak jucha po podeszwie
Jakby ktoś pytał, to nie ja przeżuwam życie
Które pluje kwaśnym deszczem
Ból, ból zbija mi wite - za pan brat
Spływające po mnie, tak jak jucha po podeszwie
Jakby ktoś pytał, to nie ja przeżuwam życie
Które pluje kwaśnym deszczem
Ból, ból zbija mi wite - za pan brat
Spływające po mnie, tak jak jucha po podeszwie
Jakby ktoś pytał, to nie ja przeżuwam życie
Które pluje kwaśnym deszczem
Ból, ból zbija mi wite - za pan brat
Spływające po mnie, tak jak jucha po podeszwie
Jakby ktoś pytał, to nie ja przeżuwam życie
Które pluje kwaśnym deszczem