CORRECTAR LA LETRA

Letra : Pan w proch czy w pył

To pierwsze w Polsce słuszne trapy, yeah, yeah
Wiem, że najprościej mnożyć straty, yeah, yeah
Zachowaj odstęp, nie przestraszysz nas, nas
Zachowaj odstęp, nie przestraszysz nas, yeah
Pierwsze w Polsce słuszne trapy, yeah, yeah
Wiem, że najprościej mnożyć straty, yeah, yeah
Zachowaj odstęp, nie przestraszysz nas, nas
Zachowaj odstęp, nie przestraszysz nas, yeah

Mały Fenek robił skrrt, to stawiali na nim krzyżyk
Dziś mam tak poszyty łeb, że sam wpuszczam się w maliny
Chociaż wielki jest jak sklep i przegrzany znowu dymi
Cała rozsypana treść, mi zakrzywia perspеktywy
Mają hajs, mało słów, walą stuff, palą susz
To nie trap, nowy nurt, przez to stoi za mną tłum
Ja mam plan (tak na już), tłusty bat (pragnę go)
Mocny kwas (jak demon, wrrum, wrrum, wrrum, wrrum)
Rabat mam na życiе sam na sam
Mogli ten szlaban dać, odbicie z lustra dna
Słaby smak jak likier, gram va banque
I liczę, sram na hype, i krzyczę: dawać hajs

Ja w proch i w pył, stawiam krok na strych
Za złość, mam wstyd, ten rok, for me
Proch (proch), pył (pył), krok (krok), strych (strych)
Złość (złość), wstyd (wstyd), rok (rok), me (me)

Ja w proch (ja w proch) i w pył (i w pył)
Stawiam krok (stawiam krok) na strych (na strych)
Za złość (za złość), mam wstyd (mam wstyd)
Ten rok (ten rok), for me (for me)
Ja w proch (ja w proch) i w pył (i w pył)
Stawiam krok (stawiam krok) na strych (na strych)
Za złość (za złość), mam wstyd (mam wstyd)
Ten rok (ten rok), for me (for me)
Ja w proch (ja w proch) i w pył (i w pył)
Stawiam krok (stawiam krok) na strych (na strych)
Za złość (za złość), mam wstyd (mam wstyd)
Ten rok (ten rok), for me (for me)

Oh, yeah, ty obrzygany mamisz, ciągle palisz jana (jana, jana), więc wypierdalaj (elo)
Płacę za dragi money, nie szkoda mi siana (siadaj), yeah, więc se pozwalam (nara)
Sprawdzam biling, yeah, liczy się feeling, yeah (co?)
Pozdrawiam tych, co przekminili los
Nowe ksywy, yeah, (co?) plują na jury
Nie wchodź na głowę, nie rusz grzywy, yeah