CORRECT LYRICS
Lyrics : THC I SUSZ
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Moje myśli są jak powódź, rzeczy materialne
Gdyby te rzeczy potrafiły dać szczęście na zawsze
Może wtedy ze spokojem bym odpalił skun
A moja głowa nienormalna, wszędzie widzę susz
Gdzie się nie spojrzę, to ja wszędzie widzę tylko smutek
I czuję się jakby ktoś dziecku znów odłączył router
Patrzę na siebie, łapię wkurwa, coś mi dałеś, super
A serce bijе, po tym tętno dwieście na minutę
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
Każdy chce podać to gówno, a nie wiem czy więcej tu plusów czy strat mam
Odpalam już skuna od dżoja, czy psy mnie zawiną tu w nocy, czy za dnia
Widnieję już u nich na kartkach, nie mogę zasnąć do szóstej
Chciałbym choć chwilę spokoju, to tak na wypadek jak pytasz co u mnie
Bro, dajcie mi chociaż sekundę, co, Jezus tu dawno zmartwychwstał
Od dawna nie pije, już syfu nie wali, a kurwa, ty wiesz co, od marca już nie ćpa
Chcę tylko zwycięstwo, chcę wygrać to wszystko
Słyszysz, kurwa? Ja chcę dzisiaj wygrać wszystko
Mi chcieli zabrać całość, a wzięli tylko drobnostki
Ja nie wiem czy chcą mej klęski, czy chcą zbudować mi pomnik
Nawet słodki smak zwycięstwa dzisiaj przypomina gorzki
Czuję jak powoli spływa, czuję twoje chłodne rączki
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Moje myśli są jak powódź, rzeczy materialne
Gdyby te rzeczy potrafiły dać szczęście na zawsze
Może wtedy ze spokojem bym odpalił skun
A moja głowa nienormalna, wszędzie widzę susz
Gdzie się nie spojrzę, to ja wszędzie widzę tylko smutek
I czuję się jakby ktoś dziecku znów odłączył router
Patrzę na siebie, łapię wkurwa, coś mi dałеś, super
A serce bijе, po tym tętno dwieście na minutę
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
Każdy chce podać to gówno, a nie wiem czy więcej tu plusów czy strat mam
Odpalam już skuna od dżoja, czy psy mnie zawiną tu w nocy, czy za dnia
Widnieję już u nich na kartkach, nie mogę zasnąć do szóstej
Chciałbym choć chwilę spokoju, to tak na wypadek jak pytasz co u mnie
Bro, dajcie mi chociaż sekundę, co, Jezus tu dawno zmartwychwstał
Od dawna nie pije, już syfu nie wali, a kurwa, ty wiesz co, od marca już nie ćpa
Chcę tylko zwycięstwo, chcę wygrać to wszystko
Słyszysz, kurwa? Ja chcę dzisiaj wygrać wszystko
Mi chcieli zabrać całość, a wzięli tylko drobnostki
Ja nie wiem czy chcą mej klęski, czy chcą zbudować mi pomnik
Nawet słodki smak zwycięstwa dzisiaj przypomina gorzki
Czuję jak powoli spływa, czuję twoje chłodne rączki
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
Niepojęte myśli miewam, kiedy palę skun
Ona pyta mnie o miłość, nie rozumiem słów
Wokół ludzie, którzy pociągają coś ze stów
A ja palę susz, THC i kush, yeah
