CORRECT LYRICS

Lyrics : Raz lepiej raz gorzej

Ogrody mixtape, ogrody mixtape
Halo

Halo, normalnie o tej porze to nie dzwonię
Ale teraz mamy problem
Halo, zawsze będzie ci suko mało
Zawsze brakowało, to teraz posmakowało
Co się kurwa stało, nic ci się nie stało
Ale wiesz ile ludzi to widziało
Ale wiesz, ludzi kusi takie ciało
Nowy wiersz piszemy ci na dobranoc
Ale przyjdź do mnie w mini w taki dzień
Ale spędź ze mną chociaż jeden moment
Normalnie o tej porze to nie dzwonię ale wiesz
Myślę, lepiej teraz bo potem może nie w porę
Dużo tu złej krwi, ale dłużej tak nie mogę
Zawsze [?] daj, to wszystko jest tak szalone
Jadę dużym samochodem z tą dziewczyną z parasolem
Ruszam w burzę w długą drogę, będę jechał cały dzień

Normalnie o tej porze wożę się po mieście
Normalnie o tej porze raz lepiej, raz lepiej gorzej
Normalnie o tej porze nie ma nikogo na mieście
Normalnie o tej porze raz lepiej, raz lepiej gorzej
Normalnie o tej porze wożę się po mieście
Normalnie o tej porze raz lepiej, raz lepiej gorzej
Normalnie o tej porze nie ma nikogo na mieście
Normalnie o tej porze raz lepiej, raz lepiej gorzej