CORRECT LYRICS

Lyrics : Sztywniutko

Od zawsze na całego, od zawsze sztywniutko (ah)
(wylał na podłogę browar, zaraz to pościera)
(on przecież tylko żartował) na co ta afera
(taka ekipa, że każda inna) się chowa brat
Od zawsze na całego...

Od zawsze byłem jakimś innym typem
Wolę latać w dresie a nie z dziwnym fryzem
Jak uderzam w miasto to czasu nie liczę
Jak uderzam w miasto pęka gruby [?]
Ciąge pengę licze, mnóstwo tu rozliczeń
Jak nie z mojej ręki, znaczy, że masz lipe
Jak działamy razem jesteś zawodnikiem
Jesteś ostrym kotem, jesteś mordo dzikiem, dzikiem, dzikiem (dzikiem)

I nie ważne czy jest piątek czy niedziela
Dzwoni telefon i już mordo lecisz w melanż
Bo telefon jest po to żeby go kurwa odbierać
Trzymaj się ewentualnie, jeśli masz na nim temat
Jak posypiesz kokos będzie afera, bili się [?] nie ma co zbierać

Wylał na podłogę browar, zaraz to pościera
On przecież tylko żartował na co ta afera
Taka ekipa, że każda inna się chowa brat
Od zawsze na całego, od zawsze sztywniutko (ah)