CORRECT LYRICS

Lyrics : Piękna Katastrofa

Dziadzior, Pablopavo, Lex Caesar, oh

Mam w ręku sznur, się nie wycofam
Słońce w zenicie, mały cień
Oh, jaka piękna katastrofa
W ten śpiewająco biały dzień
Mam w ręku sznur, się nie wycofam
Słońce w zenicie, mały cień
Oh, jaka piękna katastrofa
W ten śpiewająco biały dzień

E, nie, żebym jakieś profetyczne wizje snuł
Nie, żebym miał misję znów, czy jakąś wizję ze snu
Nie, żebym miał w tym jakiś biznes swój
Nie, żebym robił szum, żeby ściągnąć telewizję tu
Nie, żebym tezę kuł, nie żebym spisek knuł
Czy robił jakieś tajne znaki nad skupiskiem głów
Czy jakąś nekromancję nad paleniskiem słów
Lecąc rydwanem nad boiskiem z piskiem kół
Ale przeczuwam każdym nerwem (nerwem)
Piękną katastrofę dziś (i)
Tu była łąka, jest internet
Helikopterem leci miś
Umiesz liczyć? To licz wzorem opałki
Licz na bicia bębna, flety i cymbałki
Jestem postacią z jakiejś innej bajki
Syta jest gawiedź, za to głodne są kawałki