CORRECT LYRICS

Lyrics : Shoegaze boy

Przeciętności zamach urodziła mama
Jak dziarałem głowę kumpel pożyczył mi Tramal
Nie tykałem prawda, za blisko do diabła
Przeraża mnie hala z zabawkami Ala
Lecę se na farta, świat świszczy jak szabla
Nie znam się na żartach, mają na mnie haka
Hakują mi mood jak hakuna matata
Fala hejtu spada i fala kochania
Koloryt odbarwia, ryje się, zamartwiam
Jeszcze będą stada jak ten co podsiada
Party to zabawa, czy rozczłonkowania?
Wyrasta moralniak, jebana Sahara
Nowe podobrazia, rozlała się farba
Bawię się w malarza, całe życie bazgram
Gramolę do światła chmury, zaraz wracam
Wpierdala mnie karma, am am ammmmm

Moja głowa w dół jak kąciki ust
Lali, co ma mood, za kare mnie wrzuć
Nikt kurwa jak ja, nigdy w smutki
Shoegaze boy, shoegaze boy
Moja głowa w dół jak kąciki ust
Lali, co ma mood, za kare mnie wrzuć
Nikt kurwa jak ja, nigdy w smutki
Shoegaze boy, shoegaze boy