CORRECT LYRICS

Lyrics : Pogodynka

Palcem po mapie tylko drapiesz tak jak pogodynka
Już pora się pakować, za przewinienia gonią nas
Jedyne co Ci gwarantuję to, że mam pełny bak
Nie biorę nic ze sobą tylko doświadczenia bagaż
Mała ba ba ba gaj
Mała ba ba bagaż
Mała ba ba ba bye
Mała ba ba bagaż
Mała ba ba ba gaj
Mała mam pełny bak
Bye bak bye bak bye

Bipolar choroba
Modlitwa do Boga
Nie chciałbym pożałować
Na razie pusta szosa
I to będzie długa nocka
Nie chciałbym pożałować
Odpalasz blanta obok i domykasz szczelnie okna
Jakiś autostopowicz
Za oknem przemyka mi
Już nie wiem czy to jest trip
Ty kolejnego kręcisz
Nieważne tak dobrze mi
Życie to filmy drogi
Mam nadzieję, że to trip
Tak w głowie jak na jezdni