CORRECT LYRICS

Lyrics : Destylarnia

Hashahata, Yaro Przybylski, Deys, Camanka
Feno, Ramzes klasycznie

Chodzi coś za mną w noc i w dzień, dzie-dzień, dzie-dzień, dzień, dzień, dzień, dzień, dzień
Chorobliwa zazdrość z oczu spędza sen-en-en-en-en-en-en-en-en-en-en
Oczy nie patrzą, przyzwał lew
Blizny zatańczą pod felerny szept, szept, szept
Ja poplątałem myśli, zawiodłem już wszystkich
Zatracony w wizji, aż niemal fanatyczny jestem
Przez to tak naiwnie myślę sercem, sercem

Mam destylarnie w mojej głowie, mam
Pomysły kłębią się jak chore, ja
Fanom oddałem serce w ogień, ja, ja, ja, ja, ja
Mam destylarnie w mojej głowie, mam
Pomysły kłębią się jak chore, ja
Fanom oddałem serce w ogień, ja
Spowiadam się do swoich zwrotek

Znowu uczę się tańcząc
Gubię klucze i banknot
Fobie stoją na baczność
Zostaw mnie
Znów się czuję jak fantom
Podli ludzie tu patrzą
Zapomniałem jak łatwo stoczyć się
Ej, znowu sobie samotny stoję
Nie szukam mapy, ja szukam trasy
Bo muszę odejść już w swoją stronę
Na koniec świata na zawsze
Korty wallet jest pełne kobiet, które się dobrze zapowiadały
Więc pa kochanie, wypije sobie za twoje zdrowie właśnie
Wypiję za to właśnie, jaaa