CORRECT LYRICS

Lyrics : Arkham

To musi spłynąć jak, szalony śmiech po ścianach Arkham (Ha)
Noc głucha, zgrzyta ząb, cele są zimne tak jak w Alcatraz
Mina jak Grinch, a gryps przemyka w szczelinach jak larwa
Ten Maleńczuka song, wydaje się jak pieśni w baśniach

Gorszego sortu ludzie tulą się ścian
Te mury jak pamiętnik zmarszczonych lat
Nie mam apetytu na te doby bez dat
Nie mam apetytu na te daty zza krat
Gorszego sortu ludzie tulą się ścian
Te mury jak pamiętnik zmarszczonych lat
Nie mam apetytu na te doby bez dat
Nie mam apetytu na te daty zza krat

To dobry dzień, żeby się ukryć, ale nie tu, wciąż bez nikogo, ale z każdym
To dobry dzień, żeby się zgubić, no ale tu, zazdrościsz myszy, kiedy campi
Jestem jak kamiеń z procy, którego dalej szukasz, być może już tak będziе zawsze
Pamiętam letnie łąki, niczego się nie bałem i świeże wywieszone pranie przez mamę

Gorszego sortu ludzie tulą się ścian
Te mury jak pamiętnik zmarszczonych lat
Nie mam apetytu na te doby bez dat
Nie mam apetytu na te daty zza krat
Gorszego sortu ludzie tulą się ścian
Te mury jak pamiętnik zmarszczonych lat
Nie mam apetytu na te doby bez dat
Nie mam apetytu na te daty zza krat