CORRECT LYRICS

Lyrics : Patologejszyn

[Refren]
Klub to od boga dar więc przejmujemy bar
Dzisiaj brudzimy nos dla nosa to jest ciężki cios
Jedno gramowy strzał nie będę w miejscu stał
Do rana będę ćpał i dupy wyr wyrwał

Jeden gram i tańczę sam gdy się nachlam jestem cham
Niunia zobacz ile siana myślę ze starczy do rana
Cały klub pije za moje finansowo dobrze stoję
Wóda leje się z wiaderka kogo dziś zabierze erka
Dziwka zerka na mnie okiem dobrze wie że jestem zbokiem
Wódka z sokiem i dwa piwa wtedy lepiej się zarywa
Dzisiaj przejmujemy bar i pizdziska fajnych lal
To jest bal świry jadą każdej kurwie z palca zjadą

[Refren]
Klub to od boga dar więc przejmujemy bar
Dzisiaj brudzimy nos dla nosa to jest ciężki cios
Jedno gramowy strzał nie będę w miejscu stał
Do rana będę ćpał i dupy wyr wyrwał

Klub to od boga dar ruchaj dziwki, zioło pal
Fete wal, wódkę pij no i na całego żyj
Zamknij ryj łychę pij albo z nudów w chacie gnij
Tylko świry tu przetrwają świry co ten klimat znają
Jak pierdolnie mózgi urwie nie proponuj seksu kurwie
Bierz jak swoje i niech klęka jak nie połknie to wymięka
Przecież to są witaminy rozumieją to dziewczyny
Wali konia, liże jaja aż się kurwa błyszczy faja
[Refren]
Klub to od boga dar więc przejmujemy bar
Dzisiaj brudzimy nos dla nosa to jest ciężki cios
Jedno gramowy strzał nie będę w miejscu stał
Do rana będę ćpał i dupy wyr wyrwał

Klub do to boga dar jak chcę kurwa open bar
Dziwki, węże, kupę floty jak najlepsze kurwa loty
Biała bomba puchnie trąba ja pierdole mortal kombat
Długie linie, fajne świnie w chuju mam twoją opinie
Że my to patologejszyn sorry takie dżenerejszyn
Ja korzeni nie przesadzę tak więc miej to na uwodzę
Wsadzę sobie gram w dziurę i doścignę nawet kurę
Szybki tanie,muza gra niech ten balet wiecznie trwa

[Refren]
Klub to od boga dar więc przejmujemy bar
Dzisiaj brudzimy nos dla nosa to jest ciężki cios
Jedno gramowy strzał nie będę w miejscu stał
Do rana będę ćpał i dupy wyr wyrwał