CORRECT LYRICS

Lyrics : Lucifer

Jam ciemny jest
Wśród wichrów płomień boży,
Lecący z jękiem w dal
Jak głuchy dzwon północy

Ja w mrokach gór
Zapalam czerwień zorzy
Iskrą mych bólów,
Gwiazdą mej bezmocy

Ja komet król
A duch się we mnie wichrzy
Jak pył pustyni w zwiewną piramidę
Ja piorun burz

A od grobowca cichszy
Mogił swych kryję trupiość i ohydę.
Ja otchłań tęcz
A płakałbym nad sobą
Jak zimny wiatr
Na zwiędłych stawu trzcinach

Jam błysk wulkanów
A w błotnych nizinach
Idę, jak pogrzeb, z nudą i żałobą.

Na harfach morze gra
Kłębi się rajów pożoga
I słońce
Mój wróg słońce!
Wschodzi wielbiąc Boga.