AJOUTER PAROLES
Top 100
Sorties d'albums
artistes
Communauté
Espagnol
Portuguais
Anglais
Correction Paroles
Toksycznie
par
Wieszak Zdr
Featuring(s) : Eldorado
Retour
Paroles
[Wieszak ZDR] Nowy dzień taki sam jak każdy inny Powtórka z rozrywki, ten sam układ toksyczny Świat na trzeźwo jest ciężki do przyjęcia Kolejna dawka dla dobrego pierdolnięcia Do momentu spięcia wóda ciśnienie podkręca Na bank coś się wydarzy, w oczach już morderca Niejednego skręca, na koncie poniewiera Wczoraj było parę trzy, dzisiaj zmarszczona sakiewa Maniura zostawiła, bo toksyczna miłość była Jedynie co wyniosła to pod okiem lima Teraz krzyczysz niech się dyma, nawet nie wie co straciła Prawda cię rozjebie jak cię puści kokaina Nie wierzysz co się stało, ziomek z dupy cię zajebał A całkiem niedawno ręce byś sobie ujebał W niewłaściwy przedział toksycznie żeś się wjebał Teraz możesz se powtarzać: "Kto by się spodziewał" [Jezior TRCH] Pobudka z rana, ciśnienie aż się włącza Chęć, by coś przyjebać, silniejsza od żołądka Reszty porcji w dziąsła wcierasz, kombinujesz Jak naruchać hajsu, nawinąć na szpule By mieć nowa działkę, w plombę strzal na dziurę Owalasz klienta, fiskasz mu komórę Przeglądasz piterek, złoty strzał się trafił Bo typ w swym gajerze miał ponad trzy paki Więc szybka zawija, telefon do łapy Towar już zdzwoniony, ściągasz komin z czapy I pędem do chaty, serducho ci strzela Już cały się pocisz, uliczny desperat SMS przychodzi, ręce już zacierasz Dawaj, skocz już na dół, toksyna pożera Dusi ludzi wkoło, ludzi nam zabiera Ty orientuj kolo, gdy toksyna w genach [Rastek Kronikarz] Wbijam na bit, ta prawda nie milknie Chuj wbijam w te związki toksyczne Wiele się pozmieniało, kto by przypuszczał Tego nie przepalisz jointem, nie pomoże wódka Ten ból siedzi, ta agresja w nas Bo raz się przejechałeś i już nie chcesz tak Masz kilka ran, najważniejszy honor Bycie dobrym człowiekiem jest twoją bronią Powiem tu rację i każdy to przyzna Ty bardziej niż sztos byłaś toksyczna Zepsułaś mi głowę, zatrułaś wnętrze Czułem wstyd co wyprawiałaś na mieście Tamtą klęskę zamieniam w sukces Jeszcze znajdę tą czystą, i nie chodzi o wódkę Pogrążony smutkiem, grube pierdolnięcie Toksycznie Czarnobyl, witamy w piekle [Areczek PRG] Toksyczna jazda, ostro się tu dzieje Tego kurwa nie przepalił by sam Mendelejew Życia krew się leje, ciało wchodzi w odrętwienie Oto widok, który wprawia ciebie w osłupienie Awantura, która, ciągle łzy i w nerwach Masz tam zło na wejściu jak na zejściu ze ścierwa Szczęście poszło w kibel, radość, hajsy łatać Dzisiaj skarbie, kochanie, jutro kurwa i szmata Uzależnienie rośnie, lepiej wyluzuj byku Czemu ciągnie cię do kurew, a ją do chorych typów Czemu nie można spokojnie iść sobie przez życie Czemu ciągle szukasz czegoś w pierdolonym syfie Dlaczego takie fiko, coś ala Mexico No bo tak, to mi gra, ajajaj, Puerto Rico Jeden ma Bebiko, drugi ma toksiko I tak wszyscy o tym wiedzą, ale pss, tylko cicho
clip
Ton pseudo sera publié. Laisses les champs vide pour rester anonyme.
Soumettre
Modal title
×
Ajouter un média
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Se souvenir de moi
Mot passe oublié
Connectes-toi
M'inscrire