ENVIAR LETRAS
Top 100
Lanzamientos de álbumes
Artistas
Comunidade
Francés
Portuguese
Inglés
Corrección Letra
Łukasz
par
LSO
Regreso
Letra
To parę słów do mikrofonu To parę tracków do magnetofonu Nie schodzę z tonu, ściany chodzą w domu Wszyscy kiwają głowami chociaż nie ma sezonu Wszyscy wierzą w lepsze jutro choć dziś nie ma planu Patrz swoje robię cioto i wiesz co ci powiem Jestem człowiek, mam honor inaczej nie zamknąłbym powiek W imię zasad ten ogień codziennie jestem z mym bogiem A dzisiaj dałem komuś coś co jest mu w sercu drogie Czy znasz granice, więc powiedz mi gdzie są Jak pała nie sądź, bo tacy jak ty to przesąd Ten chłam to twoje mięso Nie zapomniałem tego co się nauczyłem z bogiem Mam przestrogę, a z tym bracie dzisiaj wiеle więcej mogę Teraz głośno powiеm to nie wszystko jest w głowie A jeśli macie rozum to dziękujcie za zdrowie Za dobry towar dzięki ziomki, za dobry melanż Dzięki wam ziomki za dobrą bekę, za dobry przekręt Dzięki ziomki za tą samą cechę Dzięki wam teraz jakbym kiedyś gdzieś odwalił łyche Wchodzę na psyche, bo ambicje moje nie są ciche Łukasz przyjacielu mój jesteś ze mną Mej myśli i mym sercu jest mi żal za szyderców Wszystko nie ma sensu lecz ufamy świętym mędrcom Błogosławionym chwilom, gdy byliśmy razem dzięki Piosenki będą chwalić twoje imię W dymie będzie wracać do nas postać Braku której nie potrafię sprostać Najważniejsze, że ziomeczku, miłość póki bije serce jest tu Za parę razy szou pokazaliśmy kurestwu Czy pamiętasz co odpierdalaliśmy w ostródzkim sercu Z Marcinem, Krzyśkiem w życie szliśmy kurwa pełnym pyskiem Kosmiczne stacje, w trzecich lotach na wakacje Place zabaw, sesje, wbijany kutas w procesje Opróżniane szufladki, kierownicze pensje W sądach sztywne wersje, różne kontrowersje Lodówka pełna wódki w niemki precedensie Riki tiki, montyki, iławskie dołki, kwity Palę dziś za ciebie, myślę o niebie Wiem, że wiele nie wiem, ale swego jestem pewien To coś więcej niż wersy, bo to jest duch święty To coś więcej niż wersy, bo to jest duch święty Nie problem znaleźć guza, ta, tuż za rogiem Nie problem także durniom na dzień dobry wskoczyć w ogień Nie jesteś pewien co powiem, nie jesteś pewien co zrobię Pewne tylko to, że dzisiaj wielu leży w grobie A brak życia po życiu zamieszczam w cudzysłowie Uszlachetniam mowę, wykorzystuję głowę Czuję, że chcę bardziej, wciąż trenuję jestem twardziel Żaden kurwa chłam ziomek nie przejdzie mi przez gardziel A jak ochota najdzie, się uniosę ponad ziemię Nie zwracając uwagi na to co się tutaj dzieje Klik, klik spektakl, naładowana jest Beretta 90 procent już nie wyjdzie nigdy z getta Trafiła bajka nie ta, na skraju stoi kobieta Przyjrzałem się, ma w ręku klucze do innego świata Jezus jest mym ziomem choć rzeźnia już za domem Widzę jasną drogę lecz cała prowadzi lodem Ludzie jak posłańcy, garstce chce się walczyć Zwyciężają silni cała reszta tylko warczy Możesz mówić, wszystko robić, ale to nie wszystko Rozważ każdy manewr w końcu pomóż ziomek zyskom Ja to tam pierdolę wciąż przerabiam na swoje Nim nie zrobię gangsterskiego gówna to nie zamknę powiek Wspólnik od pomysłów nocą siedzi przy organach Ustawia bit, mastering aby błyszczał do rana Nie mały temat przyznaj teraz sceptyczny człowieczku Ja unoszę się w przestworza ty wątpiłeś, teraz siedź tu 4g na płuco dymu, pokój, palce nucą Nikt drzemki nie uciął, nikt mi w domu nie zakłóca Wszystko co najlepsze opcja wiele znajdę w czaszce Bozia dała umysł nie zostałem w losu łasce Diamenty są ładne nie ma powątpiewań żadnych Chyba sam nie padnę jak nie zdejmę z nieba gwiazdy Nikt tu nie chce zimy wielu czuje się bezsilnych Za miliony patologii tylko 500 kurew winnych
videoclip
Tu nombre será publicado. Deje los campos en blanco para permanecer en el anonimato.
Enviar
Modal title
×
Insertar medios
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Recuérdame
Contraseña perdida
Conectarte
Registrarse