SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Chmury
by
Tymek
Back
Lyrics
[Skip] Wyciągam łapy, prawie sięgam chmur Ale nie mogę nic poradzić, wtedy wjeżdża buch Jestem ukryty sekretami, których nie znał Bóg Za zamkniętymi powiekami, zawsze jest nas dwóch Oczy ku niebu, nie wbite w podłogę mam Nie pytaj mnie ile przy sobie mam Rzucę to niby przysłowie, jak Kuba Bogu Boże kto mi to powiedział? Tyle Ci mogę dać, na tym to polega Zawsze dla ciebie jedynie ten kolega Nie mogę na Tobie polegać Jesteśmy w szkole, a dwie dekady już wyryte na czole mam Truję się szlugiem i czuję to, gdy puszczam chmurę ku górze Rachubę straciłem przy drugiej A znowu kupuje tą ramę na chwilę wypalenia Linie nie robią się same, ja czuję się jakbym się stał narkomanem Mam gorące linie jak wieczorny grzaniec Rzuć lepiej okiem na moje poparzenia Boję się procesu starzenia Nie wiem już w kogo z rodziców się zamieniam Tatę czy mamę, a dali mi więcej, niż w ogóle chciałem Tak więcej, niż ciuchy i szamę na drugie Sama rozumiesz, że za nimi stanę za dwie dekady Które przeleciały luzem, puszczam dużą chmurę w drodze wybawienia, jeszcze się bawię [Tymek] Pada letni deszcz, słońce znów rozprasza chmury Spoglądam na ten świat, znowu czuję się jak Tuwim Odpalam blanta, zgasł, ziomal znów wypuszcza chmury Gdzie się podziewa czas, rozciągają się minuty Pada letni deszcz, słońce znów rozprasza chmury Spoglądam na ten świat, znowu czuję się jak Tuwim Odpalam blanta, zgasł, ziomal znów wypuszcza chmury Gdzie się podziewa czas, rozciągają się minuty [Tymek] Spada pierwsza kropla, ubieram kaptur Idę, mijam w parku tych szyderczych dziadków Siedzą na tej ławce i pierdolą kraj Żebym sam kiedyś tu nie siedział Wpatrzony w kałużę jak w swoją duszę Ostatki bawią się w pustym klubie Nawet już nie czują, gdy wyłączę muzę Z kibla wychodzi typ, pewnie walił tam sztukę Ciągle myślę o bzdurach, w mojej głowie czarna chmura Anegdoty, w które ubrać świat, ej może ona skuma Ona myśli o butach, a ja chce pogadać kurwa mać Nawet nie wie kto to Tupac, ale wie kto to ja Nie wiem co jest pojebane, ale bardzo już zbłądziłem Dawaj prąd, idę chlać, chcę oglądać Ósmą Milę Marzyć o tym jak pokażę światu tą muzykę Latam tu tak jak ptak, wołam hajsu deszcz z liter Łapię z iPhone'a, wyciągam z kieszeni Cykam milion fotek, żeby mnie widzieli Demony z przeszłości wołają z podziemi Zamykam im wrota, chyba zrozumieli Nie robię niczego na pokaz, nie widzę potrzeby Aby się bić z własnym odbiciem, dla wielu to nic, ale to zjeby [Tymek] Pada letni deszcz, słońce znów rozprasza chmury Spoglądam na ten świat, znowu czuję się jak Tuwim Odpalam blanta, zgasł, ziomal znów wypuszcza chmury Gdzie się podziewa czas, rozciągają się minuty Pada letni deszcz, słońce znów rozprasza chmury Spoglądam na ten świat, znowu czuję się jak Tuwim Odpalam blanta, zgasł, ziomal znów wypuszcza chmury Gdzie się podziewa czas, rozciągają się minuty
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register