SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
#Hot16Challenge2
by
Sarius
Back
Lyrics
Żadnej Prady nie stawiam, a kupuję mieszkania Aby własnie w takich czasach w te szmaty nie płakać Jak wpłacam trochę siana, to nie mówię ile, na co Indywidualna sprawa, taki jestem wychowany Kurwa znowu zapomniałem maski Bo tylko szczere słowa kładę na bit W śnie idealnym te same hajsy Wpłacają także bez nominacji Dwa kredyty, dom, żona, dzieci Cie-ciężko wtedy - nie przespać akcji Tak włos się jeży, słowa stają w gardle Wła-wła-wła-własnie straciłeś pracę Na schodach mijasz sąsiadkę A w telewizorach jej mówią, że to podejrzane Że z dzieckiem wyszedłeś do słońca na spacer A przecież przedszkola zamknięte są nawet Jesteś chory, jesteś słaby, twój organizm nie da rady Zostań w domu, chuj w kontakty, to jest czas, byś wszystko stracił Wszyscy klaszczą - powtarzamy, celebryci, wielkie gwiazdy Jesteś chory, nie masz władzy, twój organizm nie da... Małolaci dają staxxy do akcji Ty zarobisz tyle może za 5 lat i Ziomuś, nic złego w tej sytuacji Dorzuć i przypowieść o wdowim groszu ogarnij Część z nich to zwykłe banany Więc obierz kierunek na los swój, na rozwój Spytaj czy wszystko u mamy A YouTube to tylko omamy po Polsku Dzieci resortu wam robią programy My Was już wychowamy na standard Leki, depresje, zamknięcie Najbardziej mi szkoda tych chorych na raka Lekarz i pielęgniarka, są jak kolejna ofiara Choć wirus to nie ich oprawca
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register