SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Casablanca
by
Kukon
Back
Lyrics
Budzę się po kilku dniach Chyba zrobiłem cię w snach Strasznie luzuje ten stuff To pierwsza królowa we łzach Chcę widzieć czerwone usta Chociaż obrzydza mnie szminka Ścigają się chłopy w przewózkach Poproszę jednego drinka Czas mnie nigdy nie zajebie Gram fair a latamy po niebie Zasypiamy u mnie a się budzimy u ciebie No bo lubię takie dupy jak ty No bo lubię takie dupy jak ty No bo lubię takie dupy jak ty No bo lubię takie dupy jak ty Płoną mikrofony kiedy nikt o tobie nie wie Ziomek wykręcony ale pomoże w potrzebie Pewnie ktoś sporo za to zapłaci, nie Jestem potworem dla takich jak te Bierzemy worek, jak fajne to dwie Niefajny koleś i fajne M5 Gubimy korek, odzyskuję sieć No bo lubię takie dupy jak ty Jakie to ma znaczenie, kiedy suma taka sama Lubię kiedy mówisz do mnie, lubię kiedy masz aparat Lubię kiedy mam natchnienie, lubię kiedy cię rozpalam I płoniesz, płoniesz, kurwa, cała Jakie to ma znaczenie, kiedy suma taka sama Lubię kiedy mówisz do mnie, lubię kiedy masz aparat Lubię kiedy mam natchnienie, lubię kiedy cię rozpalam I płoniesz, płoniesz, kurwa, cała
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register