SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Mrok
by
Kartky
Back
Lyrics
Wrzucili pensje na zdrapki Wrócili z niczym na ławki Magia, te osiedla, klatki Chłopaki nie z pierwszej łapanki Jak zabraknie kogoś to nikt się nie zmartwi Powyginani na party I nikt się nie ruszy z tej warty I nieważne ile jest warty Młodzi dorośli schowali zabawki i poszli się bawić na chodnik Widziałem wystawki, jak wracałem z traski Na zmianę się pije i modli Gdy co druga scena to scena jest zbrodni Jak ona okaże się podła, co zrobisz? Zgasiłem światło, a na ich mundurach odblaski nie wchodzisz Ty mi pokazuj, jakie lubisz zło Zanim się okaże, jakie serio jest tło Ty lepiej mi pokazuj, jakie lubisz zło Zanim siebie poznamy dużo bardziej niż z nią Sny o spadaniu lawiny Szalone noce tej zimy (zasnę) Sny o lataniu, kominy I niewierne one na zawsze Odbiłem tylko w migawce, a światła miasta za sobą Outside of society, nie ma mnie już dla nikogo
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register