SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Powiedzmy, że jest git
by
Floral Bugs
Back
Lyrics
Janga, FONTAM Brakuje tylko głosów do kolekcji Mam tak pojebaną banię, że nie chcę być nieśmiertelny Mordo wybacz mi ten drobny nietakt Dziwię się, że masz tak chujowe życie i się uśmiechasz (uuu) Miałem ten miesiąc na prawdę podły Jak nic nie pomoże mi katharsis to się zacznę modlić Boli mnie głowa, muszę to ubrać w słowa To nie naturalny uśmiech, to tylko pamięć mięśniowa Myślisz pewnie "jebnął tobą towar" Chciałbym, ale tak się nie robi ziomal Nie wali się drugów, kiedy jest problem Chyba, że chcesz zwisać jak mi twoje zdanie o mnie Nie sądziłeś, że to taki pojebaniec Panie psychiatro, jakie ma pan o mnie zdanie? Mam chore myśli, próbuję przed tym uciec To nie fikcja literacka, to słabe samopoczucie Lalala, ja nie wiem jak stąd wyjść Nanana, powiedzmy, że jest git (pomóżcie mi) Nie wiem czemu jestem znowu taki Chyba się popsułem, nie wiem jak naprawić W mojej bani mam okropne braki To upiorny dzień, tydzień, albo i rok cały Najpierw pomacham złotą ketą żeby paru typów wkurwić Black dream hoodie, jestem jednym z tych co wolą działać a nie mówić Deptam znowu gdzieś po ludziach, a miałem już wyjść na ludzi [?], jeden sam, gro mam złe nawyki Big biggie, biore wszystko zostawiam z niczym Plik pliki, znowu płona(?) odpalam od zniczy Raperzy wchodzą mi na trawnik, odsyłam ich z traumą Więc jak miałeś takie plany uwierz, że nie warto Ja płonę jak zbożowe pola co podlane naftą Ty spadasz z przygaszonym ogniem jak nieszczęścia lampion Bugs, tfu Lalala, ja nie wiem jak stąd wyjść Nanana, powiedzmy, że jest git (pomóżcie mi) Nie wiem czemu jestem znowu taki Chyba się popsułem, nie wiem jak naprawić W mojej bani mam okropne braki To upiorny dzień, tydzień, albo i rok cały Nigdy nie chciałem być normalny, to mi wyszło Wiesz jak to jest, be careful what you wish for Tak się działo, że jak chciałem kogoś blisko Znikał bardzo szybko, opuszczał rzeczywistość Na codzień jestem uprzejmy serio Ale to chyba wyrostek bo coś znowu we mnie pękło Wiem jak zawistni są ludzie, też taki byłem W sensie zawistny i w sensie nieudacznikiem Mimo tego na swoim by walczyć o swoje krocze Straciłem wielu ludzi, to ryzyko zawodowe Sam ze sobą ledwo wytrzymuję Dobrze, że mam przerwę na sen bo Fonti jest chamskim chujem Mam mało serotoniny no i nie da się jej podbić MDMA działa na mnie tak jak rutinoscorbin Zostanę sam ze sobą, jakoś zimno dziś Nie miałem na myśli jednego wieczoru, więc przykro mi Lalala, ja nie wiem jak stąd wyjść Nanana, powiedzmy, że jest git (pomóżcie mi) Nie wiem czemu jestem znowu taki Chyba się popsułem, nie wiem jak naprawić W mojej bani mam okropne braki To upiorny dzień, tydzień, albo i rok cały
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register