SUBMIT LYRICS
Top 100
Album releases
artists
Community
French
Spanish
Portuguese
Correction Lyrics
Skurwol
by
Bober
Back
Lyrics
Ty, nie jestem miłym typem, chociaż się uśmiecham często (często) Mam zamiar pierwszym swoim autem się, gdzieś wjebać w Tesco Gdzie kurwa poza kolejką, bo masz w trzewiach dziecko Spuścił się kwartał temu, już możesz wygrzebać mięsko Wyglądasz jakby żul, Ci sprzedał dress code Blanty, Ci szczochem jebią, a się prężysz, że masz zielsko Zgarniesz pitos jak popcham królową, tę angielską Póki co mijasz się z cipą, jak ja z terapeutą Wcisnę w mordę Ci szklankę, jak będziesz gryzł To zerżnę twoją siostrę, wegankę od tyłu Jedząc kanapkę z boczkiem i pasztet A jak skończę to ją całą, natrę octem i smalcem Ty, się nie czarujmy, chcę być sympatyczny Jak twoja dupa, która znów wszystkim znów wysyła cycki Nie gadaj z sukami, które mają w cipach licznik To tyle z porad, mój rap taki mądry, dydaktyczny, aa Gdzie moja góra pieniędzy Puszczam chillwagon z kasеty Słucham Palucha, bez przerwy Możesz mniе kochać lub pieprzyć Jesteś słaby hasztag Szpital Onkologiczny Oddział Dziecięcy Sąsiedzi wołają na mnie skurwol Pomogę popełnić samobójstwo, Ci Czekamy, aż stare baby umrą Tacy jak my, jeszcze wam napsują krwi Sąsiedzi wołają na mnie skurwol Pomogę popełnić samobójstwo, Ci Czekamy, aż stare baby umrą Jebać brudny świat i całą ludzkość w nim
music video
Your name will be published. Leave fields blanks to remain anonymous.
Submit
Modal title
×
Insert media
Video URL?
(YouTube, Vimeo, Instagram, DailyMotion, Soundcloud)
×
Remember me
Lost password
Sign in
Register